Sunday, January 22, 2006

Leniwy weekend

Robi dzisiaj rano zauważył, że robię dużo błędów na blogu, jak tak, to tym razem będzie po polsku.
W sumie to nic nowego się nie wydażyło. Byłam w Kosciele, mają tu Msze po polsku i fajnych księży - domonikanów. Podobało mi się kazanie, o Królestwie Bożym w każdym z nas i jak je pielęgnować i wprowadzać do naszych rodzin. Bo w zasadzie to my rodzinę tworzymy, nawet jesli nie jestesmy małżeństwem. ...Własnie mi powiedział, że mi nie ufa - bo pierwsze jabłko to była moja wina. Starszne. A teraz toczymy bitwę na nogi, z tym że on ma dłuższe. A teraz udaję, że jestem zła :) za to że powiedział, że mi nie ufa. Poszedł na balkon, na fajkę, chwila spokoju.
Ale ja złe rzeczy o nim piszę :( i to tylko dlatego, że nie może mnie zrozumieć. Wiem, jestem straszna. Ale czasem muszę odreagować i pokazać mu jak to jest jak mu się nie chce mi czegos wytłumaczyć albo powiedzieć wolniej.
Także za tydzień się przeprowadzamy do nowego mieszkanka, tylko we dwoje. Bardzo się cieszę. I już nie mogę się doczekać!
Wczoraj spędzilismy dzień bardzo bardzo leniwie, w łóżku w zasadzie - ogolądając filmy. Nie moglismy się obudzić i rozruszać cały dzień i tak jakos wyszło. Ale to dobrze, bo po ubiegłym tygodniu, po pokerze, do poniedziałku nie wypoczęłam. Bo w sobotę urządzilismy wielką grę w pokera u nas, wygrałam 100 koron (2x tyle, co mnie kosztował udział), ale potem w niedzielę trzeba było sprząteac i kaca leczyć, więc w poniedziałek do pracy poszłam w stanie takim srednio wypoczętym. I cały tydzień nie mogłam dojsć do siebie. Ale teraz już będzie lepiej, ten tydzień będzie dobry. No i od przyszłego będe mogła wstawać o prawie godzinę później :)

4 comments:

Anonymous said...

Dlaczego Rob juz niepisze swojego blogu?

Truskawka said...

Bo jest len i mu sie nie chce :))

Anonymous said...

kiepsko, bylo fajne czytac twoj i jego blog i porownywac :)

Truskawka said...

Napisz mu maila, to moze to go zmobilizuje :)