Friday, November 25, 2005

Beztroskie życie

Ile wysiłku mnie kosztowało napisanie tego postu....od rana próbowałam się dostać na swoje konto i nie mogłam, w końcu dało radę. Tak to jest jak się nie pamięta ani hasła ani nazwy użytkownika.
A chciałam rano napisać, bo się bardzo zdenerwowałam. Czym? Polityką! Przeczytałam sobie gazetę i po prostu ręce opadają. Bardzo się cieszę, że jestem tutaj i nie słyszę tego wszystkiego i nie widzę. Jedna wielka porażka. Tutaj jest spokojniej, mimo że prezydent, Klaus ma swoje problemy i ma zagrywki populistyczne, to Czechom ogólnie to wisi. A dlatego, że żyje im się wygodnie, mają pracę i niezłe zarobki, mieszkania itp. A u nas wszysko do góry nogami. Niektórzy (akurat nie Czesi) nie chcą mi uwieżyć, że skończyłam studnia i to podwójne i robię to, co robię. Ale po pierwsze w Polsce jest jak jest i wylądowałabym w o wiele gorszym miejscu, a najprawdopodobniej nigdzie. A po drugie, całkiem fajna jest ta praca. Dla mnie "sukces" nie jest celem, a przynajmniej nie sukces mierzony pieniędzmi.
To wracam do mojej "pracy", czyli zagram parę partyjek pokera :)

2 comments:

Anonymous said...

A co wlaszcziwie robisz?

Truskawka said...

Serwis dla klientow grajacych w pokera on-line. Ale na razie mamy malo klientow wiec gramy :)