Tuesday, September 04, 2007

Slodka rozlaka - nie rozlaka

Tak sobie myslalam, ze chcialabym cos napisac, ale nie mam w zasadzie co. Kupilam bilet do Polski, wiec juz na pewno przyjezdzam. Ale tylko na weekend.... Z jednej strony chcialabym zostac dluzej, ale z drugiej nie chce mi sie. Mam tu sprawy do zalatwienia, problemy do rozwiazania.... zycie.
Mieszkamy juz osobno, od niedzieli. Jest nawet fajnie. Tym bardziej, ze ja w tym nowym miejscu tylko spie jak na razie. Jest to o wiele lepsze rozwiazanie od poprzedniego miesiaca, gdy nie moglismy sie spotkac. Teraz wiem, ze gdy bede w zlym nastroju, moge do ukochanego zadzwonic i on przyjdzie i mnie ukolysze do snu :) A poza tym te randki to fajne sa :) Bo ja przeciez nigdy nie mialam takich zwyczajnych randek, kina i kolacji itp itd. Zawsze to jakos bylo bardziej skomplikowane. A teraz jest fajnie :)

No comments: