W środe zostala mi pokazana bardzo miła knajpka, ktora sie nazywa Miluj bližního svého, czyli Miłuj blizniego swego. Ale w srode Ksieciunio konczy prace wczesnie, takze nie chcialam tam az tak dlugo prrzesiadywac, ale swietnie sie nam gadalo, a cala droge do domu tanczylam. Wczoraj za to zaciagnelismy tam Lide i bardzo jej sie podobalo. Chyba wlasnie znalazlam moja ulubiona knajpke w Pradze. Zdjatka tutaj. Jest tam taka dobra atmosfera, studenci tam chodza, bo za rogiem jest akademik. Bar jest tam super; nastepnym razem wezme ze soba normalny aprat, bo telefonem to te zdjecia takie sobie wychodza. W kazdym raze pogadalismy wczoraj, na poczatku tak sie nam za bardzo nie chcialo, ale po pierwszym piwie i rumie juz sie poprawilismy. I oczywiscie Lida spala u mnie, mimo tego ze na poczatku nie chciala, ale ja przekupilam prezencikiem (szczoteczka do zebow, zeby sie czula u nas lepiej) czekajacym na nia w domu oraz telefonem, bo jej nie dziala, co mnie wkurzalo bo sie nie moglam do niej dodzwonic nigdy, a ja sobie wlasnie kupilam nowy.
Takze dzisiaj jak zwykle nic mi sie nie chce, pracy duzo nie ma, za to pogoda sliczna, poszlabym gdzies do lasu. W weekend ma byc ok 25 stopni, musimy sie gdzies wybrac.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
7 comments:
Fotka "Lida kouri cukr" me teda dostala:), neni nad schopnost nazyvat veci pravymi jmeny:)))
STYD SE LIDO! :)
Ja vim ze to jeste neco znamena ale stuprocentne nejsen si ista. Ale tohle delas; je to jasni.
Lida kouri cukr znamena jenom, ze Lida kouri cukr, to muzes byt v klidu:-)
Bolku, ja se kaji...
Tak dobri :)
Zdrawim Martu! känguru me dala odkaz na tenhle skvely blog.to vypada ze to mohl byt pekny vecer ani se mi nechce verit, ze mela pouze 3 piva jak rikala.Pozdravuj Roba a mejte se!
Ahoj Alesu :))
Jak se mas?
Post a Comment